Koraliki- peyote parzysty

Koraliki, odc. 3

Doskonale zdaję sobie sprawę, że temat zakupu koralików absolutnie nie został wyczerpany. Kiedy prowadzę zajęcia, to pierwsze z nich jest w całości poświęcone koralikom, ich kształtom, rodzajom, rozmiarom, liniom kolorystycznym i wielu innym ich przymiotom. I mówię tak przez bite dwie godziny :) Zatem ten króciutki poradniczek, który tu zamieściłam to zaledwie kropla w morzu. Ale najlepszym nauczycielem jest praktyka, więc nie ma co przeciągać tematu :)

Kawa lub herbata zrobiona? To zapraszam do pierwszego ściegu :)

Ściegiem, od którego zaczynam ze swoimi kursantkami koralikowanie jest peyote. Nie ma odpowiednika w polskim nazewnictwie. Można powiedzieć, że to ścieg cegiełkowy, bo koraliki układają się jak cegły, ale pojawi się też ścieg o nazwie brick stitch (brick- cegła, stitch- ścieg), którym szyje się zupełnie inaczej. Zatem przyswajamy nazwę- peyote (wym. pejot)
Ma on wiele swoich odmian, o których postaram się powiedzieć. Najprostszą wersją jest peyote parzysty. Można nim tworzyć wąskie i szerokie bransoletki, naszyjniki, pierścionki, kolczyki i to na co nam fantazja pozwoli. Generalnie, przy koralikowaniu, fantazji używamy w dużym stopniu :) Kiedyś usłyszałam takie zdanie, że "jedyne co nas ogranicza to nasza fantazja". I tak jest tutaj. W sieci jest mnóstwo darmowych wzorów na bransoletki, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę: "peyote wzór", a sieć dalej poprowadzi do całego zbioru wzorów, instrukcji i pomysłów.

Powstała nawet polska publikacja książkowa pt. "Ścieg peyote", dostępna do kupienia również w sieci. Są tam zawarte instrukcje do różnych odmian peyota.

I pora na sam ścieg. Zaproszę Was do tutoriala Qrkoko, w którym Agata pięknie wszystko wyjaśnia i przeprowadza przez zawiłości peyota parzystego :)

Agnieszka :)