"Tempo"- przegląd planszówek, część 1
Pierwszą grą planszową, którą szczególnie polecam na spędzenie wolnego czasu, jest „Tempo”. Gra idealnie nadaje się zarówno dla dzieci i dorosłych. Ma proste zasady, jest emocjonująca i z pewnością spędzimy przy niej długie godziny.
W „Tempo” mogą grać maksymalnie cztery osoby – na początku wybieramy kolor pionka i ustalamy wspólnie poziom trudności, którym są oznaczone karty, jakie gracze będą po kolei odkrywać (kolor zielony- kategoria łatwiejsza, kolor czerwony – trudniejsza). Gracz który rozpoczyna rozgrywkę odkrywa pierwszą kartę i czyta hasło. Ma od tej pory 30 sekund na podanie odpowiedzi do hasła, które rozpoczynają się na literę, znajdującą się na polu przed jego pionkiem. Może w ten sposób przemieszczać swój pionek, dopóki nie skończy mu się czas – jednak nie widzi ile czasu upłynęło – klepsydrę odmierzającą jego turę widzi tylko gracz siedzący obok. Osoba rozgrywająca musi samodzielnie zdecydować, kiedy przestanie się przesuwać. Jeśli przekroczy 30 sekund, cofa się na pole z którego zaczynała odpowiadać. Jeśli uda jej się "zmieścić w czasie", przesuwa swój pionek tam, gdzie skończyła odpowiadać.
Wygrywa gracz, który pierwszy okrąży planszę.
Tempo wyróżnia się na tle innych gier tego typu (np. „5 sekund”), ponieważ plansza składa się z 3 segmentów, które można dowolnie układać, zmieniając tym samym kolejność liter. Dzięki temu gra nie jest powtarzalna i szybko się nią nie znudzimy :)
Irmina
W „Tempo” mogą grać maksymalnie cztery osoby – na początku wybieramy kolor pionka i ustalamy wspólnie poziom trudności, którym są oznaczone karty, jakie gracze będą po kolei odkrywać (kolor zielony- kategoria łatwiejsza, kolor czerwony – trudniejsza). Gracz który rozpoczyna rozgrywkę odkrywa pierwszą kartę i czyta hasło. Ma od tej pory 30 sekund na podanie odpowiedzi do hasła, które rozpoczynają się na literę, znajdującą się na polu przed jego pionkiem. Może w ten sposób przemieszczać swój pionek, dopóki nie skończy mu się czas – jednak nie widzi ile czasu upłynęło – klepsydrę odmierzającą jego turę widzi tylko gracz siedzący obok. Osoba rozgrywająca musi samodzielnie zdecydować, kiedy przestanie się przesuwać. Jeśli przekroczy 30 sekund, cofa się na pole z którego zaczynała odpowiadać. Jeśli uda jej się "zmieścić w czasie", przesuwa swój pionek tam, gdzie skończyła odpowiadać.
Wygrywa gracz, który pierwszy okrąży planszę.
Tempo wyróżnia się na tle innych gier tego typu (np. „5 sekund”), ponieważ plansza składa się z 3 segmentów, które można dowolnie układać, zmieniając tym samym kolejność liter. Dzięki temu gra nie jest powtarzalna i szybko się nią nie znudzimy :)
Irmina
PS: Napiszcie w jakie gry "bez prądu" Wy lubicie grać ;)






Komentarze
Prześlij komentarz