Koraliki (odc.26) BS- podstawa (zwężanie)

Zabawę brickiem zaczniemy od nauki samego ściegu właściwego. Na pierwszy ogień wypróbujemy zwężanie bazy. W tym celu zrobimy parę niewielkich trójkątnych kolczyków. W tym celu możemy użyć różnych koralików. Osobiście najbardziej lubię Toho Treasue (TT) lub Miyuki Delica (MD)- są to koraliki cylindryczne. Jednak znakomicie nadają się też Toho Round (TR) dowolnej wielkości, Toho Bugle czyli rurki, ale także większe koraliki. Jednak im bardziej płaskie ścianki koralika, tym lepszy efekt, bo zwyczajnie ładniej do siebie przylegają.

Prace brickiem można robić nićmi nylonowymi (Nymo, S-Lon, One G, Miyuki itp.) albo nicią monofilową (wygląda jak żyłka)- wówczas praca jest sztywniejsza i lepiej trzyma kształt.  Jeśli jednak zamierzamy dodać frędzle, to te ostatnie robimy zawsze nićmi, aby były one „lejące się”, a nie sztywne. Ale o tym będzie więcej przy kolczykach „indiańskich”. Warto też dodać, że im większe koraliki, tym grubsza powinna być nić, w przeciwnym razie trudno będzie utrzymać koraliki w ładnym szyku, zwłaszcza te okrąglejsze.

Kolejna ważna sprawa, to kolor nici. Czasem trudno jest dopasować dokładnie kolor nici do kolorów koralików, zwłaszcza jeśli praca jest mocno kolorowa. Jeśli jednak używamy jasnych koralików, wówczas koniecznie pracujemy jasną nicią i analogicznie- ciemnej nici używamy przy ciemnych koralikach. Staramy się ukrywać nici, to prawda, ale zdarza się, że zanim nabierzemy wprawy, te nici są widoczne i wówczas taki kontrast jest bardzo widoczny i nieestetyczny.

Ruszamy więc do pracy.

Budowanie bazowego trójkąta zaczynamy najczęściej od jego podstawy. Zatem pierwszy rząd musi mieć tyle koralików ile zamierzamy by było w najszerszym miejscu. Nie będę tu określać ile koralików jest na małe trójkąty, a ile na duże, bo to oczywiście zależy od wielkości użytych koralików. Inna wielkość będzie miał trójkąt z 9 koralików TR8 w podstawie, a zupełnie inną z 9 TT. Jeśli mamy wątpliwości jaki nam wyjdzie, to warto te koraliki położyć obok siebie i popatrzeć czy dany rozmiar nam odpowiada (nie ma znaczenia czy liczba koralików w postawie jest parzysta czy nieparzysta).

Kiedy określimy sobie rozmiary zaczynamy pracę. Pierwszy rząd robimy ściegiem drabinkowym- tym samym, którym zaczynałyśmy tubular herringbone. Dla przypomnienia oczywiście znajdzie się on w filmie instruktażowym :) Reszta pracy to już czysty, klasyczny brick stitch. Jak się nim pracuje? Zapraszam do filmu:

I pora na moje trójkąty zbudowane brickiem. Nie byłabym sobą, gdybym zrobiła je w takiej prostej wersji ;) Zrobiłam brickiem podwójnym, czyli po dwa koraliki ustawione nad sobą. Robi się go dokładnie tak samo jak zwykły, tylko zamiast dodawać po jednym koraliku, dodajemy po dwa, ot cała filozofia :)


Zatem dobrej zabawy :)
Agnieszka :)

Komentarze