Koraliki (odc.29) Brick Stitch- kształty (serce)
Witam serdecznie po dość długiej przerwie.
Miałam nadzieję, że uda mi się prowadzić naszą koralikową serię w czasie normalnego funkcjonowania naszej pracy, ale okazało się to trudne. Czas jest nieubłaganie niepodzielny, a również i ja stęskniona za normalnym kontaktem z człowiekiem, z entuzjazmem wróciłam na swoje „stare miejsce”.
Ponowne zamknięcie bram domów kultury dla osób z zewnątrz, pozwala mi na częściowo zdalną pracę, zatem- nie wiem na ile systematycznie- ale odcinki z instrukcjami mogą się pojawiać :)
Poprzednią sesję zamknęliśmy na ściegu cegiełkowym, czyli bick stitch’u.
Jest to ścieg o ogromnych możliwościach, choć wydaje się być bardzo niepozorny. Osobiście uwielbiam go pod każdą postacią, zarówno jako „indiańce”, jak i wszelkie romby, poprzez wersję z bazami metalowymi o różnych kształtach, a skończywszy na całkowicie dowolnych kształtach. Dość łatwo poddaje się rozszerzeniom, jak i redukcji. Dzięki pionowemu ustawieniu koralików można spokojnie manewrować nicią tak, by dotrzeć do dowolnie wybranego miejsca. Odrobina wyobraźni i można wyczarować zarówno proste serduszko, jak i wymyślnego zwierzaka. Nie zliczę ile jest możliwości, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę i odkryjemy całe złoża instrukcji pisanych oraz filmów.
Dziś zapraszam do zrobienia serduszka. Prościutkie, nieduże. W instrukcji jako fragment bransoletki, u mnie jako drobne kolczyki.
Jedyne co zrobiłam inaczej niż proponuje autorka tutoriala, to wyjście z górnych koralików. Osobiście unikam wychodzenia nitką po zewnętrznej części koralika, raczej kluczę nitką tak, by nić była jak najmniej widoczna.
Serce w wersji pisanej --> tutaj
To samo serce w wersji filmowej:
Tradycyjnie zachęcam do własnej twórczości. Jako pierwsze może powstać serce dokładnie z instrukcji, potem można pobawić się zarówno wielkością, jak i rozmiarami koralików. Z doświadczenia wiem, że czasem wystarczy zmienić rozmiar koralików i wychodzą bardzo ciekawe odkrycia :)
Miałam nadzieję, że uda mi się prowadzić naszą koralikową serię w czasie normalnego funkcjonowania naszej pracy, ale okazało się to trudne. Czas jest nieubłaganie niepodzielny, a również i ja stęskniona za normalnym kontaktem z człowiekiem, z entuzjazmem wróciłam na swoje „stare miejsce”.
Ponowne zamknięcie bram domów kultury dla osób z zewnątrz, pozwala mi na częściowo zdalną pracę, zatem- nie wiem na ile systematycznie- ale odcinki z instrukcjami mogą się pojawiać :)
Poprzednią sesję zamknęliśmy na ściegu cegiełkowym, czyli bick stitch’u.
Jest to ścieg o ogromnych możliwościach, choć wydaje się być bardzo niepozorny. Osobiście uwielbiam go pod każdą postacią, zarówno jako „indiańce”, jak i wszelkie romby, poprzez wersję z bazami metalowymi o różnych kształtach, a skończywszy na całkowicie dowolnych kształtach. Dość łatwo poddaje się rozszerzeniom, jak i redukcji. Dzięki pionowemu ustawieniu koralików można spokojnie manewrować nicią tak, by dotrzeć do dowolnie wybranego miejsca. Odrobina wyobraźni i można wyczarować zarówno proste serduszko, jak i wymyślnego zwierzaka. Nie zliczę ile jest możliwości, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę i odkryjemy całe złoża instrukcji pisanych oraz filmów.
Dziś zapraszam do zrobienia serduszka. Prościutkie, nieduże. W instrukcji jako fragment bransoletki, u mnie jako drobne kolczyki.
Jedyne co zrobiłam inaczej niż proponuje autorka tutoriala, to wyjście z górnych koralików. Osobiście unikam wychodzenia nitką po zewnętrznej części koralika, raczej kluczę nitką tak, by nić była jak najmniej widoczna.
Serce w wersji pisanej --> tutaj
To samo serce w wersji filmowej:
Tradycyjnie zachęcam do własnej twórczości. Jako pierwsze może powstać serce dokładnie z instrukcji, potem można pobawić się zarówno wielkością, jak i rozmiarami koralików. Z doświadczenia wiem, że czasem wystarczy zmienić rozmiar koralików i wychodzą bardzo ciekawe odkrycia :)
Pozdrawiam
Agnieszka :)
Agnieszka :)
Komentarze
Prześlij komentarz