Koraliki (odc.48) Pierścionek
Dziś mam do zaproponowania coś, czego jeszcze zupełnie nie robiliśmy, czyli… pierścionek :)
Przy pierwszym rzucie oka nie widać, że narożniki trójkątów są robione mniejszymi koralikami, a i na filmie jest napisane, że używamy koralików B, a „legenda” jakie koraliki kryją się pod jaką literą zawarta jest na początku filmu. Tym razem warto jest przyjrzeć się dokładnie oznaczeniom. Uwaga, ułatwiam teraz- baza trójkąta robiona jest TR11, a narożniki TR15 :)
Warto też zwrócić uwagę, by nie przeciągać niepotrzebnie nitek przez koraliki, bo te TR15 na rogach bardzo skutecznie będą nam utrudniać przechodzenie igłą i może zrobić się ciasno. Trzymajmy się więc tym razem instrukcji i nie róbmy dodatkowych okrążeń. Trójkąty trzymają się mocno, nie rozchodzą się, więc nawet nie potrzeba ich jakoś specjalnie wzmacniać.
Rozmiar dopasowujemy do swoich palców. I tutaj kolejna uwaga- ilość trójkątów musi być parzysta, żeby obwód nam się ładnie zamknął. Czyli jeśli nie wystarczy te zaproponowane 10, kolejnym progiem jest 12. Tak właśnie było u mnie. Jeśli obwód naszych palców jest gdzieś „pomiędzy”, wówczas warto zrobić bazę trójkąta, czyli tam gdzie dodajemy TR11 np. po 4 koraliki na ściankę (tutaj jest po 3 koraliki) i wtedy pilnować rozmiaru. Ale na szczupłe palce, standardowo 10 trójkątów jest wystarczające :)
Zapraszam więc na film, życząc dobrej zabawy podczas oglądania, a potem tworzenia własnych dzieł :)
Potrzebne będą po dwa kolory TR 11,0 i TR 15,0, a jeśli ktoś bardzo pragnie może zrobić jednokolorowy, albo każdy trójkąt w innym kolorze :) Ja zrobiłam tym razem tak samo, jak zaproponowano na filmie, bo lubię kolory „uniwersalne”. Ten będzie pasował zarówno do biżuterii srebrnej, jak i złotej.
Przy pierwszym rzucie oka nie widać, że narożniki trójkątów są robione mniejszymi koralikami, a i na filmie jest napisane, że używamy koralików B, a „legenda” jakie koraliki kryją się pod jaką literą zawarta jest na początku filmu. Tym razem warto jest przyjrzeć się dokładnie oznaczeniom. Uwaga, ułatwiam teraz- baza trójkąta robiona jest TR11, a narożniki TR15 :)
Warto też zwrócić uwagę, by nie przeciągać niepotrzebnie nitek przez koraliki, bo te TR15 na rogach bardzo skutecznie będą nam utrudniać przechodzenie igłą i może zrobić się ciasno. Trzymajmy się więc tym razem instrukcji i nie róbmy dodatkowych okrążeń. Trójkąty trzymają się mocno, nie rozchodzą się, więc nawet nie potrzeba ich jakoś specjalnie wzmacniać.
Rozmiar dopasowujemy do swoich palców. I tutaj kolejna uwaga- ilość trójkątów musi być parzysta, żeby obwód nam się ładnie zamknął. Czyli jeśli nie wystarczy te zaproponowane 10, kolejnym progiem jest 12. Tak właśnie było u mnie. Jeśli obwód naszych palców jest gdzieś „pomiędzy”, wówczas warto zrobić bazę trójkąta, czyli tam gdzie dodajemy TR11 np. po 4 koraliki na ściankę (tutaj jest po 3 koraliki) i wtedy pilnować rozmiaru. Ale na szczupłe palce, standardowo 10 trójkątów jest wystarczające :)
Zapraszam więc na film, życząc dobrej zabawy podczas oglądania, a potem tworzenia własnych dzieł :)
Pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka
Komentarze
Prześlij komentarz