"Rodzimy się w społeczeństwie, które od początku narzuca nam reguły, według których mamy żyć i postępować. Jest to struktura rządząca się swoimi prawami i chcąc w niej funkcjonować, należy się dostosować. Jest ukształtowana i szufladkuje jednostkę. Rodzimy się, a pakiet na życie jest już gotowy. Od startu aż do mety, przez dzieciństwo, młodość i dorosłość, bardziej lub mniej świadomie przystajemy na te warunki. Tryptyk "Koniec końców koniec" przedstawia życie jako rywalizację, niekończącą się pogoń. To wyczerpujący, szaleńczy wysiłek współczesnych ludzi dążących do osiągnięcia zawodowego i materialnego sukcesu. Bezmyślnie uczestniczących w wyścigu po więcej i wyżej" Taką właśnie historię opowiedział nam tańcem Teatr Tańca Jazgot z Warszawy. Choreografię do spektaklu stworzyła Aneta Bułka. Przed spektaklem wystąpiła grupa DNA OLD, z tańcem "O czym milczą usta" w choreografii Aleksandry Kępińskiej i Anety Grzybowskiej.